Makaron z sosem pomidorowym wszyscy znają. A ile osób zna albo i robiło makaron z sosem dyniowym?
Z jakiegoś powodu myślę, że nie za wiele 🙂 Większości osób dynia kojarzy się z zupą i to głównie zupą krem.
Z dyni można jednak wyczarować mnóstwo innych, równie pysznych dań takich chociażby jak makaron z sosem dyniowym właśnie.
Sos przygotowałam poprzez połączenie puree z dyni z serem pleśniowym. Nigdy przedtem nie próbowałam tej mieszanki smaków i chyba sama do końca nie spodziewałam się takiej bomby smakowej jaka mi powstała. Lekko słodka dynia połączyła się bajecznie z intensywnym serem pleśniowym. Nie wiem czy kiedykolwiek jadłam lepszy sos ale tak całkiem poważnie.
Sos doprawiłam bardzo prosto bo czosnkiem, śmietanką, solą i pieprzem.
Znajdziesz mnie na Instagram: mecooksblog i Facebook: MeCooks
Składniki na makaron z sosem dyniowo-serowym.
- 35 dkg puree z dyni piżmowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 duże ząbki czosnku
- 15 dkg sera pleśniowego (blue cheese)
- pieprz
- 1/2 łyżeczka soli
- 150 ml śmietanki
- opakowanie makaronu fusilli
Jak zrobić makaron fusilli z puree z dyni i serem pleśniowym.
Dynię pokroić na kawałki, ułożyć na blasze do pieczenia i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza na co najmniej 2 godziny. Kiedy upieczona, wystudzić i zmiksować.
Na patelnię wlać olej, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć na średnim ogniu przez 5 sekund po czym dodać puree z dyni, sól oraz pieprz. Kontynuować smażenie przez 5 minut. Po pięciu minutach dodać śmietankę oraz pokruszony ser pleśniowy. Dokładnie wymieszać tak aby ser się rozpuścił. Kiedy sos zaczyna się gotować zmniejszyć ogień. Gotować przez 4 do 5-u minut mieszając od czasu do czasu.
Makaron fusilli ugotować al dente (makaron ma być lekko twardawy).
Gorący makaron wymieszać z gorącym sosem. Podawać na ciepło.

Smacznego!
Warto wiedzieć robiąc makaron z sosem dyniowym.

Makaron fusilli zastąpić możecie dowolnym makaronem.
Czas pieczenia dyni zależy od jej wielkości. Jeśli sięgniecie po mniejszą dynię to wiadomo, iż nie będziecie musieli jej trzymać, aż przez dwie godziny w piekarniku.
Ja jak zwykle upiekłam giganta, zmiksowałam, zapakowałam w pojemniki i zamroziłam. Teraz mam gotowe puree na zapas.
Lubisz dynię? Jeśli tak to wypróbuj nasz przepis na Lekko pikantną zupę z dyni.
Dodaj komentarz