Aromatyczny rosół wołowo-drobiowy podany w nieco nietypowy sposób, albowiem z pierożkami tortellini. Podstawą tego rosołu są dwa rodzaje mięsa, mięso wołowe oraz mięso drobiowe. Wybierając mięso wołowe sięgnąć można po szponder bądź łopatkę, natomiast mięso drobiowe powinno być mięsem najlepszej jakości, dlatego też koniecznie należy użyć kurczaka wiejskiego. Żaden kurczak kupiony w markecie tutaj się nie sprawdzi. Poza mięsem, w rosole znajdują się także warzywa. Warzyw nie dodaję jakoś szalenie dużo, ale odpowiednią ich ilość, która nadaje rosołowi warzywnego smaku.
Ten rosół wołowo-drobiowy jest idealny na niedzielny obiad. Z podanych ilości składników wychodzi duża porcja, stąd też sprawdza się on wyśmienicie podany na rodzinnych uroczystościach. Zachęcam was do przygotowania tego dania, a poniżej zostawiam przepis na rosół wołowo-drobiowy z tortellini.
Znajdziesz mnie na Instagram: mecooksblog oraz Facebook: MeCooks

Składniki na rosół wołowo-drobiowy z tortellini.
- 50 dkg wołowiny np. udziec, łopatka, szponder
- 50 dkg udek z kurczaka wiejskiego
- 25 dkg marchwi
- 15 dkg cebuli
- 20 dkg korzenia pietruszki
- 15 dkg selera korzeniowego
- 2,5 l wody
- 2 liście laurowe
- 3-4 owoce jałowca
- 1 łyżka soli
- 1/2 łyżeczka pieprzu
- 15 dkg pora
- pęczek natki pietruszki
Dodatkowo:
- 25 dkg pierożków tortellini np. z szynką

Jak zrobić rosół wołowo-drobiowy z tortellini.
Mięso dokładnie wypłukać w zimnej wodzie, po czym włożyć do garnka wraz z obraną marchewką, cebulą, pietruszką oraz selerem. Zalać wodą, dodać owoce jałowca oraz liście laurowe. Zagotować, zmniejszyć ogień na bardzo mały i gotować przez godzinę. Po tym czasie dodać pora i kontynuować gotowanie przez kolejne 3-y godziny. Pod koniec gotowania wsypać sól, pieprz oraz włożyć pęczek natki pietruszki.
Pierożki tortellini ugotować według instrukcji na ich opakowaniu – ja moje gotowałam przez 6 minut. Ugotowany rosół wołowo-drobiowy podawać z pierożkami tortellini oraz warzywami i mięsem z rosołu.

Warto wiedzieć robiąc rosół wołowo-drobiowy z tortellini.
Po zagotowaniu całości na rosole zebrać może się szara piana zwana szumowiną. Należy ją zebrać łyżką do zupy bądź łyżką cedzakową. Dzięki usunięciu piany rosół będzie bardziej klarowny.
Rosół należy gotować pod przykryciem, na bardzo małym ogniu. Gotujący się rosół powinien gotować się bardzo wolno, całość ma dosłownie tylko lekko pyrkać.
Ten wołowo-drobiowy rosół podać można z dowolnymi pierożkami tortellini. Ja sięgam po pierożki z nadzieniem z szynki, ale pierożki wypełnione szpinakiem bądź suszonymi pomidorami sprawdzą się równie dobrze jako dodatek do tego rosołu.
Lubisz tradycyjny rosół? Jeśli tak, to wypróbuj nasz przepis na Rosół drobiowy.


Dodaj komentarz